Strona:PL Verne - Czarne Indye.pdf/28

Ta strona została przepisana.
— 20 —

dzinę wysiadł z pociągu na stacyi Callander, wioski położonej na lewym brzegu Teith.
Na dworcu czekał młody człowiek, który się natychmiast zbliżył do inżyniera.
Był to Henryk, syn Szymona Ford.




ROZDZIAŁ III.
Pod ziemią Zjednoczonego Królestwa.

Dla lepszego zrozumienia niniejszej powieści, musimy przypomnieć czytelnikom pochodzenie węgla kamiennego. Podczas formacyi geologicznych, kula ziemi otoczoną była gęstą atmosferą przesiąkniętą parami wodnemi i kwasem węglowym. Stopniowo pary te zgęstniały w formę deszczów potopowych, które padały jakby wyrzucone z miliona miliardów butelek wody selcerskiej. I w istocie był to jakiś płyn nasycony kwasem węglowym, który potokiem spływał na grunt miękki, źle ubity, skłonny do zmian szybkich lub powolnych, pozostający w tym stanie półpłynnym zarówno pod działaniem promieni słonecznych, jako też żalu wewnętrznego. Ten żar wewnętrzny nie był jeszcze skoncentrowany w środku kuli ziemskiej. Skorupa ziemska, niezbyt gruba i nie zupełnie twarda, wypuszczała te ognie