Ta strona została skorygowana.
Na głowę Semena nałożono 1000 złotych; weźmie ten, kto żywego lub zabitego przystawi. Pogoniło wielu żołnierzy i chłopów na ochotnika imać złoczyńcę, nawet podstarości z hajdukiem Kajdaszem wyjechali o świcie na pościg.
I mówiąc to patrzyła matka na mnie przenikliwym i przestraszonym wzrokiem, a ja ukląkłem niby do mówienia rannego pacierza, ale słowa utykały mi w gardle a serce mi kołatało, jak gdyby mi kto młotem tłukł pod żebrami.