Ta strona została uwierzytelniona.
Ruszaj w drogę rzeźki, żwawy,
W odwiedziny do Warszawy,
Rżyj i parskaj zdrów!
Sławny to jest gród,
Dzielny jego lud,
Nie da zjeść się Mazur w kaszy,
I bieda go nie zastraszy,
Bo ma chleba w bród!
W końcu przyjdzie nam,
Bywszy tu i tam:
W nadniemeńskie skoczyć strony,
Poznać lud ten oddalony,
Choć tak blizki nam!
Teraz siwku mój,
Już cię okrył znój:
Więc musimy spocząć sobie,
Ja u mamy, ty przy żłobie,
Stój koniku, stój!