Ta strona została uwierzytelniona.
XII
Jakieś cienie tajemnicze,
Wysuwają się z ukrycia:
O! poznaję ich oblicze,
Jakbym widział je za życia!
Widzę was tu w tej świątnicy,
Zygmuntowie wielcy nasi!
Miecz połyska wam w prawicy,
Wawrzyn czoła wasze krasi...
Widzę was, o cne postacie!
Mądrość bije wam od czoła,
Słodycz dziecka w oczach macie,
A miecz w dłoni — archanioła!
Wasze prochy tu dostojne,
W tej świątnicy odpoczęły...
Widzę was o duchy zbrojne,
Batorego i Jagiełły...
Widzę wielkość mej Ojczyzny,
Co pod pieczą waszą rosła,
A dziś stoi wśród mielizny,
Jak samotna łódź bez wiosła...
Nad nią burza ryczy dzika,
Fala nawę w przepaść chłonie,