Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 1.pdf/140

Ta strona została uwierzytelniona.
PRZED OŁTARZEM

„O zstąp!” — szepczą tysiączne wargi wiernej rzeszy...
Wzrok jaśnią iskier leci w nieziemskie zachwyty...
Rozpłomienion obrazem bóstwa, co ukryty
W ołtarzu — wie, kto spełnia obrzędy, kto grzeszy...

„O zstąp!” — mrowisko tłumów przed ołtarze spieszy...        5
„O zstąp! Miłością Twoją wejrzyj na nas... Czy Ty
Na niebie władać chcesz? zapomnieć ziemskie byty?
My nieszczęśliwi... O Jaweh! Kto nas pocieszy?...”

Jaweh śpi cicho... pustki w ołtarzach... o tłumie!
Serce dajesz w ofierze Molochowi — pysze        10
I od ołtarzów idziesz w posępnej zadumie...

Spojrzyj wkoło... Na drzewach bóstwo się kołysze,
Igra z tobą jak motyl i uśmiechem błyska —
Żeś go szukał daleko — a nie widział z bliska.

15. I. [18]98