Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 1.pdf/156

Ta strona została uwierzytelniona.
SAMOTNYM

Nie ma na świecie kąta, płatka ziemi,
Gdzie bym dla duszy znalazł ukojenie
I mógł rzec sercu: „Czuj się między swemi,
Jako wśród gęstwi snujące się cienie...”

Nie jestem z ludzi, którzy cisi, niemi,        5
Przez Chrystusowe idą ukorzenie
Na ból... Lecz wołam całą duszą: „źle mi!”
I bunt powstaje we mnie, dzikie wrzenie...

Żal się podnosi, krzyk i protest wielki,
Darłbym i targał, i palił świat cały,        10
I pławił duszę w krwi, żywiołów wojnie...

Daremno wroga szukam... Bo świat wszelki
Cichy i senny, i szary, i mały —
A na obłokach jasno... tak spokojnie!...