Ta strona została uwierzytelniona.
DROGA
Smutna ta moja droga
Przez pustkę wśród zamieci —
Jeno to jedno światełko
Na nieboskłonie mi świeci...
Jakże długo już idę! 5
Jakiże kres daleki!
Zda się duszy znużonej,
Że brnie już tak przez wieki...
Spotkana ongi rozkosz
Gdzieś się w tym trudzie podziała — 10
A tylko nędza przy mnie trwa,
Nędza duszy i ciała...
Zaczynam wątpić sercem,
Żem widział kiedy słońce —
Tak się pogrąża dusza 15
W te mroki czerniejące...
Innąm ja drogę śnił
W swoich chłopięcych planach —: