Ta strona została uwierzytelniona.
Że będę jako tancerz szedł
Po słonecznych polanach — 20
Że będę jako młody bóg
W zawiei kwiatów się tarzał
I że naprzeciw wszelkich trwóg
Sam drogę swoją będę stwarzał...
I oto tarzam się, ach, 25
W tej mrace, w tej zawiei —
Jedno to światło tam,
Ta iskierka nadziei...
To jedno światło tam,
Tym jednym w drodze się krzepię — 30
A jeśli to ułuda mgły,
Jeśli to wilcze ślepie? — —