Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 1.pdf/218

Ta strona została uwierzytelniona.

Że będę jako tancerz szedł
Po słonecznych polanach —        20

Że będę jako młody bóg
W zawiei kwiatów się tarzał
I że naprzeciw wszelkich trwóg
Sam drogę swoją będę stwarzał...

I oto tarzam się, ach,        25
W tej mrace, w tej zawiei —
Jedno to światło tam,
Ta iskierka nadziei...

To jedno światło tam,
Tym jednym w drodze się krzepię —        30

A jeśli to ułuda mgły,
Jeśli to wilcze ślepie? — —