Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 1.pdf/219

Ta strona została uwierzytelniona.
WYGNAŃCY, EWY SYNOWIE...

Wygnańcy, Ewy synowie,
Szukamy drogi powrotu —
I śladem krwawego potu
Wciąż powracamy w pustkowie...

Lata nas palą upałem,        5
Zimy mrozami nas mrożą —
Ach, wiedzą-ż to jest bożą,
Co wycierpimy tu ciałem?

Pragnienia ogniem nas suszą,
Tęsknoty wichrem w nas biją —        10
Ach, wiedzą-ż to jest czyją,
Co wycierpimy tu duszą?

Już całą naobszerz ziemię
Zeszliśmy w próżnym szukaniu —
Ach, kiedyż koniec wygnaniu?        15
Któż nam zedźwignie to brzemię?

Próżno, półzmarli z boleści,
Pytamy o wrótnie raju —