Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 1.pdf/242

Ta strona została uwierzytelniona.
III

Na głazie smutku siedząc, po tęsknocie wdowiec,
Będziesz bezradny patrzał przed siebie i za się,
Jak ten pasterz, co we mgle siwe owce pasie
I nie może w mgle siwej dojrzeć swoich owiec...

Sam w pustaci przestrzennej, niby krzew-jałowiec,        5
Sam — głuszą ochłonięty — czujący się w czasie —
Na głazie smutku... Obok puste gniazdo ptasie,
Skowrończane, i u stóp dziwny kwiat — żmijowiec.

Wonczas padnie-ć na piersi płacz taki drapieżny
Jak zwierz... bezgłośne, śmiertelne zdławienie —        10
Potem ukój — prószący jako ten kwiat śnieżny.

I wonczas odejdzie cię zbolała żywotność —
Skurczone u stóp twoich siędzie Opuszczenie
I otoczy cię pustką bezkresną — Samotność.