Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 1.pdf/33

Ta strona została uwierzytelniona.
II

Ze szczytu patrzę w dal... Pode mną sioła,
Miasta i zamki legły jak mrowiska.
Przelatam myślą gromadne siedliska,
Widzę — przede mną świat poniżył czoła...

Zmalało wszystko, skarlało dokoła,        5
Szarość obsiadła pola, łany, rżyska —
Ziemia śpi — blado do słońca połyska...
Świat martwy — nic mię na cmentarz nie woła...

I echo gwaru z dołu nie dolata.
Czuję, jak gdybym odchodził od świata        10
W kraj orli, własny, od niżów, od ludzi...

I w duszy mojej dziwny żal się budzi,
Żem słuchał kiedyś ich pustych widowisk,
Żem był maleńką mrówką wśród tych mrowisk...

Zakopane, 13. VII. [18]98.