Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 2.pdf/158

Ta strona została uwierzytelniona.
158



2

W moje to zamroczne życie
Strzelił raz słoneczny wzrok;
Lecz wnet zakryły go chmury,
Wieczny już grąży mię mrok.

Gdy dzieci znajdą się w ciemnościach,        5
Boją się szelestu łoz;
Aby więc trwogę odpędzić,
Śpiewają na cały głos.

I ja też, dziecko zbłąkane,
W ciemny zaszedłem gmach;        10
Gdy śpiew mój nie brzmi zbyt subtelnie,
Przecie zabija strach.