Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 2.pdf/253

Ta strona została uwierzytelniona.
253

Naprawę dróg, gościńców, mostów —
Obiecać nawet śmią!        20

Pelno oburzeń — pełno krzyku:
„Chłop kandydatem? taż to strach!
Taż on tam w sali nie zada szyku —
Nie chłopom — sejmu gmach!“

Wyrzekań pełno — w różnym stylu:        25
„To socyjalizm już wciska się!“
Zrozumieć nie chcą, że po tylu
Latach — chłop walczy o prawa swe!

A swoją drogą — dodać trzeba:
Różnie rozumie lud prawa swe!...        30
Bo jak z trucizną dasz mu chleba —
To go z trucizną zje.

Jedni i drudzy co robicie?
W chłopie krew polską chcecie truć?
Wszak tu o Matki idzie życie...        35
O Boże, zgódź ich, zgódź!