Strona:PL Władysław Orkan-Poezje Zebrane tom 2.pdf/351

Ta strona została uwierzytelniona.
351



PRZEKŁAD Z „ILIADY”

Kiedy obaj błyszczące przywdziali zbroice —
Stanęli przeciw sobie — z oczu błyskawice
Rzucając; szmer się głuchy rozległ na trzy staje,
Gdzie ciekawe szeregi Trojan i Achaje...
Już metę odmierzono... i dwaj bohaterzy        5
Podnieśli groźnie włócznie... Pierwszy Parys mierzy:
Dzida z siłą rzucona w powietrzu zawarczy...
Lecz poczwórnie plecionej nie przebije tarczy...
Ugrzęzła... Koniec tylko zagiął się od stali...
Okrzyk tryumfu w hufcach rozległ się w oddali...        10
Powstał dzielny Atryda, mąż, co nie zna trwogi,
Modląc się: „Zewsie Ojcze! Ty, co rządzisz bogi,
Dozwól skarcić podłego — niech wiedzą potomni,
Jak ci karę ponoszą i jak giną marnie,
Co prawa gościnności i przysług niepomni        15
Krzywdę czynią goszczącym — a potem bezkarnie
Uchodząc — śmiechem plamią jego sławę czystą!"
To rzekł — i podniósł dzidę długą i cienistą...
I z zamachem wypuścił... Nie zawiodła siła!...
Włócznia tarczę okrągłą na wylot przebiła        20