Ta strona została uwierzytelniona.
55
Ucz się: samotną jest męka,
W cierpieniu jesteśmy sami. 20
O serce, tyleś już wiedzy
Wyniosło z długiej tej drogi,
Iż w końcu żywota-miedzy
Staniesz z bezrady i trwogi.
II
Patrzę w tę pustkę otwartą — 25
Gwiazdy nade mną migocą —
Już się nie pytam: czy warto?
Już się nie pytam: po co?
Gwiazdy milczące zdradziły,
Pustka głuchością nie przeczy — 30
U Jej otwartej mogiły
Spojrzałem na dno tych rzeczy.
Nic, które kości me kruszy,
I wszystko, co sercem czuję —
Straszna obojętność głuszy 35
I duch, co pokutuje.
Nic się tam w górze nie zmieni,
Cokolwiek w myślach bym marzył —
Minę — i będzie w przestrzeni,
Jakbym się nigdy nie zdarzył. 40
Żyjesz czy umrzesz — to jedno,
Kamień z urwiska odpada —