Strona:PL Władysław Tarnawski - Autograf sonetów Szekspira P51.jpg

Ta strona została skorygowana.

Wiem, że te dawne pióra li wyrazić chciały,
Obecnie w tobie jednym połączone wdzięki.
Proroctwem jeno były te wieszczów pochwały,
Bo o tobie mówiły i o naszym czasie,
A choć oczy proroczym ogniem im gorzały,
Natchnienie ich nie mogło dorównać twej krasie.
Jeśli my, co je widzim dziś w całej ozdobie,
Należnych pochwał oddać nie umiemy tobie.


107.  
Przypis własny Wikiźródeł Miejsce na Sonet 107 zostało pozostawione puste


108.  I cóż by można z mózgu na tę kartę przelać,
Czego jeszcze twój wierny druh ci nie niósł w darze?
I cóż nowego głosić lub w litery wcielać
Moja miłość i twoja wartość mi nakaże?
Nic, drogi; ni to pacierz, powtarzam codziennie
To samo, stare dla mnie nigdy nie jest starem;
Ja twoim i tym moim zostajem niezmiennie,
Jak gdym pierwszy raz przyszedł do cię z lennym darem.