Przemysłu i Handlu, a nie Skarbu i odbywała się przy stałem współpracownictwie ze sferami przemysłowemi.
Program mój, by dążyć do obniżenia kosztów produkcji przemysłowej i potanienia przedmiotów konsumcji robotniczej oraz drobnych rolników, postawiłem w mojem eksposé budżetowem 10 czerwca 1924 r.:
„Nasze cła w niektórych gałęziach są nadmierne, obuwie gatunków najtańszych płaci w Polsce cło cztery razy większe, niż w Austrji, Czechosłowacji i Niemczech; ten protekcjonizm idzie za daleko.” „Trzeba się zastanowić nad tem, czy koniecznem jest chronienie tak wysokiemi cłami drożyzny poważngo elementu kosztów utrzymania jakim jest koszt obuwia i ubrania.” W replice mojej z dnia 16 czerwca 1924 roku zaznaczyłem, że „wkraczam na drogę, ażeby w najważniejszych przedmiotach potrzebnych dla domowego użytku jak gotowe tanie ubrania, gotowa tania bielizna i tanie buty, zerwać z obecnie praktykowanym protekcjonizmem. Sądzę, że ta zmiana przyniesie pożytek między innemi i ludności wiejskiej, która jest skłonną do formułowania zarzutu o nieczułości rządu na jej potrzeby”.
Program potanienia produkcji przemysłowej, postawiony w moim programie gospodarczym już w 1924 bynajmniej nie ograniczał się do potanienia drogą obniżki ceł przedmiotów ubrania i obuwia, wpływających na koszt utrzymania i na poziom płac robotniczych. Jednocześnie rząd zrezygnował zupełnie z podatku od węgla i w ten sposób doprowadził do potanienia tego ważnego czynnika produkcji przemysłowej.
Potanienie tej produkcji miało być też tym czynnikiem, który miał poprawić sytuację rolnika zapatrzonego zbyt jednostronnie tylko w podrożenie jego własnych produktów. Oto jak minister Przemysłu i Handlu Kiedroń określał program gospodarczy rządu 26 czerwca w dyskusji nad budżetem jego Ministerstwa:
„Jeżeli chodzi o plan gospodarczy, jaki ma rząd, to ten
Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/069
Ta strona została uwierzytelniona.