wtedy okazało się, że sfery te zaczęły zajmować stanowisko wobec mnie nieufne. Gabinet pod względem politycznym przesuwałem na lewo, sfery zaś były usposobienia prawicowego.
Zarzut, który mnie stawiano był, że nie dbam o pożyczkę zagraniczną i że całe życie gospodarcze traktuję tylko pod kątem widzenia waluty.
Co do pierwszego miałem w pogotowiu pożyczkę, którą doprowadziłem następnie do skutku. Co do drugiego postanowiłem po pierwsze wejść w kontakt z przedstawicielami życia gospodarczego na szeregu narad specjalnych oraz wygłosić przemówienie specjalnie, poświęcone życiu gospodarczemu jako takiemu, bez łączności ze sprawami walutowemi, czy skarbowemi.
Kontakt ze sferami gospodarczemi miałem już zorganizowany w roku 1924. Polegał on na spraszaniu przedstawicieli różnych zrzeszeń razem. Zebrania takie nosiły charakter dość biernych i chaotycznych dysput. Widocznem było, że uczestnicy ich nie byli do swojej roli przygotowani. Wypowiadane były często sprzeczne poglądy, co utrudniało dojście do porozumienia rządu ze sferami gospodarczemi na tle konkretnych zagadnień.
Otóż na 1925 rok stwierdziłem, że łatwiej będzie dojść do porozumienia z każdą grupą gospodarczą osobno, gdyż można wtedy sprawy rozpatrywać bardziej szczegółowo. Przed zainicjowaniem zaś takich narad postanowiłem w przemówieniu przybrać ton taki, żeby zgóry usposobić przychylnie tych, którzy domagają się pomocy państwowej dla sprawy rozwoju życia gospodarczego.
Pod tym kątem widzenia wypowiedziałem w dniu 19 stycznia w Komisji budżetowej dłuższe przemówienie, które politycy uznali za nowe wyznanie wiary z mojej strony, za jakieś, jak gdyby, pójście moje do kanossy gospodarczej.
Istotnie użyłem zwrotu, że poprzednio sformułowany
Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/136
Ta strona została uwierzytelniona.