przeciwdziałać rozwojowi kryzysu gospodarczego, wszedłem na niebezpieczną dla Skarbu drogę. Bankowi Rolnemu dałem 20,819.000 zł. na kredyty dla rolników z sum obrotowych. Kredyty te miały być zwrotne na jesieni 1925 r. z nowego urodzaju, gdyż one konieczne były, ażeby przewidywane deficyty budżetowe września i października pokryć. — Ale okazało się później, że rolnicy w żaden sposób zwrotu tych sum dokonać nie mogli. W ten sposób straciłem możność dysponowania sumami skarbowemi w najbardziej decydującej chwili. Tak samo zgodziłem się wtedy, by środki Pocztowej Kasy Oszczędności były rozpożyczane w postaci kredytów budowlanych i rolnych. Doszło do tego, że poczynając od wiosny ta instytucja zaczęła stale zalegać wobec Skarbu na kilkanaście miljonów złotych z tytułu inkasowanych, a nie wpłacanych przez nią do Skarbu sum z podatków. Pieniądze te ogromnie mnie były potrzebne w czerwcu i lipcu, ale ich otrzymać nie mogłem, bo P. K. O. miała za dużo rozpożyczonych pieniędzy, których zaraz otrzymać z powrotem nie można było. Tak samo i lokaty w Banku Gospodarstwa Krajowego, jakkolwiek okazały się bardziej płynnemi, niż poprzednio wymienione, też nie stały się zwrotnemi w wymaganych terminach.
Chcąc pójść z pomocą życiu gospodarczemu, rząd od początku 1925 roku zaczął dawać samorządom na prowadzenie różnych robót znaczne pożyczki, które na 1/IV doszły do sumy 11,946.000 zł. Na te pożyczki i lokaty rząd funduszów nie miał, bo rezerwy kasowe z 1924 roku już w styczniu znakomicie stopniały. Ażeby dawać te pożyczki samorządom, ażeby dodawać Bankowi Rolnemu i P. K. O., rząd musiał uruchomić swoje rezerwy zawarte w uprawnieniu ustawowem do wypuszczenia biletów zdawkowych i bilonu. Ale rezerwy te zbyt szybko topniały, a wynikiem ich uruchomienia była zbyt wielka emisja tych biletów.
Jednocześnie rząd w początkach 1925 roku uruchomił
Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/139
Ta strona została uwierzytelniona.