Exposé swoje złożył Zdziechowski przed Sejmem w dniu 22 kwietnia. Włożył on w nie wiele pracy i umiejętności. Dał wiele cyfr i ich analizę i ostatecznie stwierdził, że: „równowaga jest uzyskana w budżecie na 1925 r. lepiej, niż w budżecie na 1924 r.”
Co do reformy walutowej Zdziechowski stwierdził, że „oparcie finansowe reformy monetarnej w Polsce, polegające na zdrowej i ostrożnej polityce Banku Polskiego (niestety się mylił) i na równowadze budżetowej, jest mocne, ale oparcie gospodarcze, którego wyrazem jest bilans handlowy i siła nabywcza złotego na rynku wewnętrznym, jest jeszcze słabe.” Żadnego jednak wyraźnego i bliskiego niebezpieczeństwa Zdziechowski nie widział. Wyraz „słabe” poprzedził wyrazem „jeszcze”, przez co osłabił swoją krytykę. Zastrzegał się on nawet wyraźnie przeciwko temu, by miał kwestjonować wybitną wartość reformy walutowej i mówił: „Wiele osób uprościło sobie ogromnie zadanie, rozumując w ten sposób, iż „nie było reformy monetarnej, nie było kryzysu gospodarczego — jest reforma monetarna, jest kryzys gospodarczy”. Takie powiedzenie uważał Zdziechowski za równoznaczne z tem, gdy kto rozumuje: „był narkotyk, nie czuć było bólu, nie ma narkotyku i ból jest”.
Zdziechowski dużo mówił o potrzebie podniesienia produkcji i o naprawie życia gospodarczego, dążąc do „zwiększenia siły nabywczej złotego na rynku wewnętrznym”. O niebezpieczeństwie dla złotego — nie było najmniejszej wzmianki. Wrócił następnie Zdziechowski do sprawy równowagi budżetu mówiąc: „Granice budżetu na 1925 rok są znacznie szersze od granic budżetu na 1924 r.”, ale z tego faktu Zdziechowski nie robił najmniejszego zarzutu, gdy dodał: „ale to jest zrozumiałe, jeśli wziąść pod uwagę znaczny wzrost drożyzny”. Dalej mówił on: „Można uważać, że budżet, który komisja budżetowa przedstawiła Wysokiemu Sejmowi jest budżetem zrównoważonym”. Zdziechowski zaznaczył, że przewi-
Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/165
Ta strona została uwierzytelniona.