Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/179

Ta strona została uwierzytelniona.

łem to ze świadomością tego, że choć za tę drugą walutę nabywać dolarów nie będzie można, ale skoro będzie można nią płacić podatki, to nic jej grozić nie może, o ile nie będzie się jej znajdowało zbyt wiele w obiegu. Przy skali płaconych podatków miesięcznie około 150 miljonów złotych znajdowanie się w obiegu takiej samej ilości biletów zdawkowych, przyjmowanych bez żadnych ograniczeń do kas zdawbowych[1], nie mogło wytworzyć żadnego niebezpieczeństwa agia dla dwóch rodzajów papierków i dwuwalutowość, zaprowadzona dwoma rachunkami Banku Polskiego, była tylko fikcją.
Przewidywania moje się sprawdziły i istotnie agia na bilety skarbowe się nie wytworzyło. W ciągu kilku zaledwie pierwszych dni w Wilnie i w niektórych innych miastach kazano sobie za stuzłotowy papierek dawać więcej biletów zdawkowych niż za sto złotych. W Warszawie nigdy to nie miało miejsca. Przepowiadanej przez niektórych dwuwalutowości nie okazało się w istocie rzeczy zupełnie.
Dwa rachunki w Banku Polskim okazały się dla Skarbu dogodne. Rachunki te w ciągu każdego miesiąca układały się tak, że rachunek w banknotach wystarczał na potrzeby walutowe i na większe jednorazowe wypłaty.
Zarządzenia Banku Polskiego o dwóch kontach, jednym banknotowym, drugim zdawkowym, nie sprowadziło żadnych realnie ujemnych skutków, ale wywołało kwestję bilonową.
W Komisji budżetowej Sejmu i Senatu zaniepokojono się sprawą, żądano wyjaśnień, których udzielałem; żądano by więcej biletów skarbowych nie wypuszczać. Żądanie takie było nieuzasadnionem wobec tego, że w budżecie dopiero co uchwalonem i to z deficytem figurowała pozycja dochodu Skarbu z bilonu i biletów zdawkowych w wysokości 128 milj. złotych. Do wyczerpania tej sumy, przyznanej w budżecie, było daleko, a do ustawowej granicy emisyjnej było jeszcze dalej. Pomimo to wygłosiłem opinję, że zapewne więcej już bile-

  1. Przypis własny Wikiźródeł błąd w druku – powinno być zdawkowych