wiele zobowiązań półrocznych, ale różnica w tym wzroście wydatków w 1925 r. była również szczególnie wielką.
Jeżeli spojrzymy na liczby bezrobotnych to okaże się, że miesiące czerwiec i lipiec 1925 r. nie były wcale złemi miesiącami. Bezrobotnych było wtedy mniej niż w lutym, marcu i kwietniu 1925 r., znacznie mniej niż w ciągu całego następnego okresu od sierpnia po dziś dzień. Załamanie się skarbowe, jakie wtedy nastąpiło miało za powód rozpoczynający się kryzys ogólny całego naszego społeczeństwa, kryzys o podłożu jednocześnie materjalnem i psychicznem, który trwał już od roku, ale który doprowadził dopiero z czasem do ostrych odruchów i masowych rozprzężeń.
Przewyżka faktycznych wydatków w czerwcu i lipcu 1925 roku ponad preliminarze miesięczne była dowodem pewnego rozprzężenia w rządzie samym. W jednym z ministerstw wyszedł rozkaz, by wykorzystać w tych miesiącach wszystkie niewydatkowane z poprzednich miesięcy kredyty. Ściąganie dochodów też się rozluźniło. Wobec ciągłych żalów na ciężar podatków, poleciłem by udzielać odroczeń i zbyt łatwo widocznie z tego korzystano. Podatnicy zaczęli spekulować na zwłokę. Gdy na jesieni 1925 r. jeden bank poważnie się zachwiał i nie wypłacał wkładów, przyszło do mnie kilku poważnych podatników z tem, że oni uzyskali, to jest wyprosili, odroczenia podatkowe do jesieni i na to konto składali sobie pieniądze w banku, w którym dawano im wyższy procent, niż był wymagany przez skarb przy odroczeniach i że nie będą oni mogli teraz zapłacić podatku, o ile bank nie zwróci im pieniędzy.
Zaznaczyłem wyraźnie, że w czerwcu i lipcu 1925 r. nastąpiło załamanie się frontu budżetowego i że to spowodowało nadmierną emisję biletów skarbowych. To załamanie się i ta emisja niewątpliwie odegrały swoją rolę w dalszym kształtowaniu się kryzysu walutowego, który nastąpił. Czy jednak kryzys ten został wprost spowodowany przez tę emisję,
Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/184
Ta strona została uwierzytelniona.