Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/243

Ta strona została uwierzytelniona.

i w tonie życzliwym. Zupełnie innem było przemówienie Stolarskiego. Była to namiętna doktrynerska napaść. W swojej zaciekłości partyjnej ten leader Wyzwolenia poszedł tak daleko, że rzucał z trybuny pod adresem rządu oszczerstwa takie, jak: „honor i uczciwość urzędników skarbowych zostały zachwiane”, co poseł oparł na „sprawozdaniu Kontroli Państwowej”. Dalej zaryzykował poseł takie zdanie jak: „że rząd zdeptał wieś samowolą podatkową”, lub „rząd topi kredyty inwestycyjne”.
Smutnie w duszy mojej odbijały się te występy chłodnego zupełnie zresztą fanatyka, który nie rozumiał, że, powtarzając takie słowa, staje się narzędziem wcale nie sprawy ludowej, której służył. Gdy mówił o samowoli podatkowej, dawał argument ziemianom, by nie płacić podatku majątkowego, bo dla ziemian samowolą było wykonywanie ustawy o repartycji tego podatku. Gdy mówił o topieniu kredytów inwestycyjnych, szedł na rękę tym, którzy pragnęli spadku złotego, co wcale w interesach ludu nie leżało. Gdy mówił o zachwianiu honoru i uczciwości urzędników skarbowych, torował drogę intrygom, których celem były rugi dla celów osobistych przeprowadzane.
Smutne refleksje budziły we mnie te akcenty namiętnej napastliwości u tego posła, który pół roku temu, bo 2 marca tegoż roku, podpisał do mnie następujący adres w imieniu „Prezydjum Walnego Zjazdu delegatów Centralnego Związku Kółek Rolniczych”.

„Zważywszy, że przeprowadzona skutecznie sanacja Skarbu Państwa kładzie trwałe podwaliny pod gospodarczą odbudowę Polski, że w akcji tej decydującą rolę odegrał obecny Prezes Rady Ministrów Władysław Grabski, Zjazd wyraża Mu hołd i oświadcza, że lud polski, świadomy wielkiej odpowiedzialności, jaka w odbudowującem się Państwie przypadła mu w udziale, gotów jest