Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/301

Ta strona została uwierzytelniona.

Na co potrzebny jest Sejmowi autorytet. Na to właśnie, by mógł wywierać siłą swego autorytetu wpływ na rząd, a nie potrzebował używać do tego środków demagogicznych, wprowadzających rozstrój w życiu państwowym, jak podkopywanie stanowiska poszczególnych ministrów przez zohydzanie ich w opinji publicznej, jak wybieranie komisyj śledczych i insynuowanie różnych nieprawidłowości, jak prowadzenie naganki na cały aparat urzędniczy i wykonawczy, jak stosowanie sabotażu i unikania wyraźnych formuł głosowania, ustalających odpowiedzialność. Sejm błędnie pojmował swoje zadanie, upatrując je w zmuszaniu rządu do uległości wobec Sejmu. Tu nie o uległość chodzi, a o liczenie się z poważnym zasłużonym autorytetem, jaki Sejm w Polsce powinien sobie wyrobić.
Dobro Polski wymaga, ażeby przyszły Sejm mógł zasłużyć sobie na wyższy autorytet, niż obecny.
Nie stanie się to nigdy, o ile jedynym postulatem rządu w stosunku do Sejmu miałaby być uległość władzy prawodawczej wobec wykonawczej.
Taki postulat nie da się na dłuższą metę utrzymać. Również nie zdobędzie przyszły Sejm należnego autorytetu, o ileby wybierany był pod presją z góry w imię tego jedynie, by następny Sejm okazał się bardziej dla danego rządu łatwy i powolny.
Często stawiano mi zarzut, że lekceważę Sejm i go poniżam. Zarzut ten słyszałem głównie w 1925 r. Ale zdaje się było by rażącą przesadą nazywać moje postępowanie z Sejmem poniżaniem go, po tem, jak został on następnie w pół roku po mojem odejściu potraktowany. Z mej strony poniżania Sejmu nie było. Nie chodziłem wprawdzie zbyt często na posiedzenia, ale, zdaniem mojem, Sejm powinien był na tyle szanować rząd i cenić jego pracę, by pozwolić ministrom istotnie twórczo dla Państwa pracować i ich od pracy nie odrywać dla satysfakcji utarczek słownych z nimi,