Strona:PL W Grabski-Dwa lata pracy u podstaw panstwowosci naszej (1924-1925).djvu/320

Ta strona została uwierzytelniona.

nowiły żadnej ulgi dla podatników. Naganka prowadzona często pod kątem widzenia, że nadmiar urzędników jest ciężarem zbyt wielkim dla ludności, jest pozbawiona przedewszystkiem prawdy, a powtóre i sumienia. Ci, którzy ją prowadzą, schlebiają utartemu przesądowi ludności, że pod rosyjskim czy austrjackim panowaniem było lepiej, bo było mniej urzędników. Było mniej nauczycieli i mniej policji, ale nie znaczy to, by było lepiej. Jeżeli jest dziś trochę więcej osób niż dawniej w urzędach powiatowych, to przecież o wiele większe dziś niż dawniej stawiane są tym urzędom wymagania.
W ostatnich czasach, już po mojem odejściu, rozpowszechnił się zwyczaj, by urzędników pensjonować, nie z powodu istotnie ich zbyt podeszłego wieku, ale z tego powodu, by mianować na ich miejsce innych. System ten powoduje wzrost liczby osób, otrzymujących wynagrodzenie emerytalne, które przysługuje już po 10 latach służby w dość poważnej proporcji do uposażenia normalnego. W interesach skarbu leży wprost odwrotnie, by możliwie zatrzymać na służbie nawet tych, którzy pełną emeryturę wysłużyli. Nieliczne wyjątki od tej reguły są dopuszczalne, ale na ogół dążyć winniśmy, by nie powiększać liczby emerytów, która w 1924 r. doszła do 60.514 osób cywilnych i wojskowych. Jeszcze większą od tej kategorji jest liczba inwalidów wojennych, wynosząca 197.991 osób. Liczba ta corocznie powinna maleć i ciężar, z tego wypływający, również powinien się zmniejszać.
Przez jakiś czas wielką wagę przywiązywano do tego, by zmniejszać w Polsce liczbę ministerstw. Dziś opinja co do ważności tego uległa wyraźnemu rozluźnieniu. Istotnych i poważnych oszczędności redukowanie liczby ministerstw nie przynosi. — Niemniej uważam je za wskazane z racji tej, by gabinet składał się z możliwie mniejszej liczby osób, zdolnych do ponoszenia pełnej za wyniki rządzenia odpowiedzialności. Względy oszczędnościowe przytem też nie są do pogardzenia.
Zagadnienie niedomagań naszego aparatu rządowego,