Strona:PL W klatce.djvu/271

Ta strona została uwierzytelniona.

— Pocóż go spotkałam? Dziwne wrażenie wywiera na mnie ten człowiek. Wolała-bym była go nie widziéć, a jednak sama go szukałam. Pocóż ta kobieta zachorowała? poco on tu przyjeżdżał? Ha! bądź co bądź, nie poddam się!