Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 190.jpeg

Ta strona została przepisana.

czytelnikowi, nieumiejącemu myśleć dość logicznie i oryentować się dość szybko w sytuacyi.
Gdy zgromadzenie urzędniczo-finansowe wydaje błędny sąd o nauce, fałszywie charakteryzuje dzieło naukowe i stawia niemożliwe żądania co do jego przeróbek, to to jest zupełnie w porządku, a przynajmniej może być w porządku; to znaczy — może być szczere, naiwne, z obywatelskiego serca płynące. Ale gdy zgromadzenie takie umieszcza niewłaściwe pozycye różnych sum, gdy je miesza, to tu już można być pewnym, że nie zaszła mimowolna pomyłka, że to był fortel świadomy. Albowiem wyobraźmy sobie, że ja przychodzę do którego z tych panów, np. do dyrektora banku handlowego i kupuję papiery procentowe: kupuję raz papier np. za 800 rb., kiedyindziej za 200 rb., wreszcie przychodzę i żądam papieru za 1500 rb.; płacę 500 rb, chowam papier do kieszeni i zabieram się do wyjścia. Rzecz niewątpliwa, iż dyrektor banku z całą energią zażądałby wypłaty jeszcze 1000 rb. Cóżby wtedy było, gdybym ja odpowiedział: „zażalenie pańskie jest nieuzasadnione, albowiem, jak widać z notesu, wypłaciłem panu 13 lat temu 800 rb., 10 lat temu 200 rb., obecnie zapłaciłem 500; tym sposobem wypłaciłem panu razem 1500 rb., i na tem działalność moja się skończyła“. Dyrektor banku handlowego, jestem pewien, nie zadowoliłby się takiem „zakończeniem mej działalności“.
Przypuśćmy jednak (bo i tu pragniemy dać Komitetowi fory), że pozycye są zupełnie w porządku: że wszystkie wypłacone mi sumy przyjmiemy jako honoraryum za zamówioną książkę; to i tak suma ta nie przenosiłaby (jak już wspomniałem w pierwszej