Strona:PL Wacław Nałkowski-Jednostka i ogół 350.jpeg

Ta strona została przepisana.

zdanie, niezgodne z jego wolą, narażało poddanego na kary, prześladowania, a ztąd naturalnie na choroby i smierć; gdyby dr. Ch. był nadwornym lekarzem birmańskim, to według tej samej logiki, musiałby twierdzić, że niezgadzanie się z wolą królewską, jest (biologicznie) szkodliwe dla zdrowia!
Co do nadużywania w nauczaniu i popularyzowaniu hypotez, to ja w swej ocenie postawiłem tę kwestyę zasadniczo, p. Ch. nie podniósł tak tej sprawy, lecz wyjechał znów z indywidualnem (bo przecież nie medyczno-naukowem) zdaniem Virchowa, które nie zastąpi argumentacyi, a nawet dałoby się użyć za przeciwny argument, bo właśnie owe najnowsze, niebezpieczne hypotezy traktują najżywotniejsze kwestye (dlatego właśnie zowią je „niebezpiecznemi“), „obchodzące cały naród“. Na szczęście nie wszyscy uczeni podzielają w tym względzie pogląd Virchowa.
Zdanie moje o trudności, wobec której stanęliby lekarze, gdyby im przyszło wyrokować, czy dany osobnik może, czy nie może wstępować w związek małżeński, nazywa dr. Ch. „absolutnym fałszem“, tymczasem, wziąwszy na swą obronę działo największego wagomiaru, syfilis, twierdzi jednak, że „zawsze prawie i t. d.“; więc jeżeli nawet w tak namacalnej chorobie i tak potężny wywierającej wpływ na zdrowie potomstwa tylko „prawie zawsze i t. d.“, nie zaś absolutnie zawsze i t. d., to może twierdzenie o niepewności prognozy nie jest „absolutnym fałszem“, tem bardziej, gdy je odniesiemy do mniej namacalnych chorób, do chorób nerwowych. Gdyby przed doktorem postawiono z jednej strony normalnego podoficera pruskiego, wierzącego „absolutnie“