Strona:PL Wacław Potocki-Wojna chocimska 195.jpeg

Ta strona została przepisana.

Pyszny Hiszpan sprowadził niezliczoną flotę,
Tak durną napisawszy po masztach ramotę:
Tobie jarzmo hiszpańskie wyniosły kark złomie
Pani, cơ rzymskie prawa pogardzasz widomie; —
Wsławili się na wieki okurzywszy dymem
Hiszpana, i takim mu odpisali rymem:
Ucz się w niewieściém jarzmie karku łomać, panie,
Co boże łomiesz prawa i nic nie dbasz na nie.
Zgwałconego przymierza i wodą i lądem
Mści się niebo nad każdym sprawiedliwym sądem.
Tak Albert pod Nauportem i męžnym Maurycem
Bitwę przegrał, lud stracił, ranę odniósł licem,
Kiedy pierwszym powodem uwiedziony głupie,
Pokwapił się z potrzebą ufający kupie;
Tak Gustaw Horn w Nordlindze dzisiaj tryumfował,
Jutro przegrał i sam się srebrem okupował.
Ale gdyby tu wszytko wspominać się miało,
Rychléjby czasu, niżli przykładów nie stało.
Niech tylko ta szarańcza poleży na kupie,
Zaśmierdzi się, przy tańszym będziem ją miéć skupie;
Niech ich zimny deszcz spłócze, mroźny auster przejmie,
Będą-ż tążyć do swoich warstatów uprzejmie.
Nas mniéj, mniéj nam téż trzeba, czego już poprawić
Trudno, mogliśmy mogli lepiéj się w tém sprawić,
Nie szanować Wołoszy, przysposobić spiże,
Tylkoć-to niedźwiedź żyje, kiedy łapę liże?
Bo na nieprzyjacielskie dyskrecya kraje,
Nieczesne miłosierdzie, nie stoi za jaje.
Ale co już minęło, tego trudno ścignąć;
Teraz każ wszytkich szańców nakoło podźwignąć.
Jest prowiant w Kamieńcu, królewicz o jutrze
W obóz wnidzie, nam serca doda, a im utrze.
Cóż gdy we stu tysięcy król ze Lwowa ruszy,
Choćbyśmy téż znużnieli, zaż nam nie potuszy?
Naprowadzi żywności, prochów i armaty,
Turcy będą czwarta część, my będziem trzy światy,
Tam w boży czas pójdź w pole, i trzymane póty
Krusz szczęśliwie o piersi bisurmańskie — groty.
A tymczasem do króla goniec skoczy chyży,
Niechaj go Lwów nie trzyma, niech się do nas zbliży,
Niech, spędziwszy z Podola tatarskie zabiegi,
Stanie nad Dniestrowemi co najrychléj brzegi,