Strona:PL Wacław Potocki - Ogród fraszek T2.djvu/163

Ta strona została przepisana.

Wpadnie z nabitym kulmi pistoletem trzoma.
Aż chłopiec, z pańską szablą stojąc u drzwi, co ma        10
Gardła zawoła: przebóg, dobrodzieju! zdrada.
Porwie się ten, a widząc, że nierówna zwada,
Pałasza niema w ręku, oczy mydło ślepi,
Więc jąwszy za ramiona, co może najlepiej
Cyrulikiem się chyżym zasłoni obrotem.        15
Skoro ten swej niecnoty przypłaci żywotem.
Doda mu chłopiec szable. Widząc błąd pan młody,
Oraz z asistencyą łbem przemierzy wschody.
Żołnierz za nim w fartuchu, głowy połowicę
Ogoliwszy, goniąc go przez całą ulicę.        20
A kto był na odwodzie, choć; jegomość kwapił,
Wziąwszy we grzbiet albo w łeb, w rynsztoku się napił.
Patrzając ludzie zewsząd na onę turnieją,
Że jeden kilkudziesiąt żonie, drwią i śmieją.



176. Beata simplicitas. (P.)[1][2]


Ilekroć po kazaniu z ambony się bierze,
Kazał ludziom ksiądz pleban mówić trzy pacierze.
Skoro po jego śmierci inszy na to święci,
Nie po trzy, ale mówić każe im po pięci.
Słysząc wojt, a było to we wsi krolewszczyźnie,        5
Raześmy pozwolili czwarty dzień w pańszczyźnie
Zawsze musimy robić; raz tylko najciężej
Przewieść co na gromadzie panom abo księży,
W prawo obrocą, przeto księdza nie słuchajcie,
Po trzy paciorki, jako było, odmawiajcie.        10
Przestrzegam was dla Boga, wziąwszy miarę z piąci,
Pewnie nam wkrótce każe mówić po dziesiąci.



177. Kazanie teraźniejsze. (D.)


Święto było; prosiłem zakonnika na nie,
Chcąc oraz przy spowiedzi słyszeć i kazanie.

  1. Skreślono: Chłopskie nabożeństwo.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Beata simplicitas (łac.) – błogosławiona naiwność.