Gdziekolwiek prawda ozwie, gdzie przestrogę pośle,
Zwłaszcza, jeśli je wprzód wzgląd, pochlebstwo, dar, pycha.
Jako Ulisses woskiem dla Syren, napycha.
Jeszczeż mniejszą bez rogów uszy ośle szkodą;
Gorsza, że źle słuchawszy z osłem, z bykiem bodą.
Kto łata cały kocieł, prędko łatać mu go
Przyjdzie, abo też nowy kupować niedługo.
Wolnyś? Nie baw jurystą. Zdrów? Nie baw doktorem:
Tamten cię w kłopot wprawi, ten uczyni chorem.
Częstą konwersacyą przez racye swoje
Niepotrzebnie — wierzże mi — wmówią w cię oboje.
Kto się w krzywym zwierciedłe przegląda, sam zdziwi
Sobie, że gębą, która prostą była, krzywi.
Jeśli chcesz spokojnie żyć, nie wikl się, ani żeń
Nawet i księdza z domu skrupulata wyżeń.
Żonać głowę kłopocąc leda o co męża,
Sumnienie dyskursami pomieszają księża.
Dosyć księdzu kościoła, dosyć łoża żenie;
Niechaj głowa i twoje spokój ma sumnienie.
Jeśli tak, jako żenie kościół, księdzu łoże
Otwarte, cóż gorszego na świecie być może?
Tak w łacińskich, jak w polskich przypowieściach i to
Znajduje się przysłowie: nie o toć go bito.
Kiedy kto wielką słudze odpuściwszy winę
Na przyjaciół i ludzi poważną przyczynę,