Strona:PL Waleria Marrené-Jerzy i Fragment 036.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

nie na twoje usposobienie. Wierzaj w tem memu doświadczeniu i przyjaźni. Nie zapatruj się nigdy na ludzi, którzy nie są takiemi jak wszyscy; oryginalność nikomu nie daje szczęścia, a dla kobiety jest śmieszną i niewłaściwą. Pamiętaj o tem, że rozum zbiorowy ma górę nad pojedynczym, że lepiej przyjąć rzecz gotową, niż samej się jej dobijać, że świat ma zawsze słuszność przeciwko jednostkom.
Przepraszam cię, jeżeli moje słowa ostudzą trochę twój zapał; ale wierzaj mi że mam słuszność i że to co piszę, płynie z przyjaźni ku tobie. Do zobaczenia, kochana Stasiu; przyjadę niezadługo i mam nadzieję, że już wówczas mowy nie będzie o tem, co twój list zawiera.
Mój mąż twoje śliczne rączki całuje i cieszy się myślą, że za dni kilka od ołtarza prowadzić cię będzie. A Antoś, biedny Antoś! wolę ci o nim nie pisać; chłopiec doprawdy zwaryował, tak mu twoje oczy strasznie poszarpały serduszko”.




LIST VII.
JERZY DO HENRYKA.

„Wczoraj wieczorem napisałem ci wierne sprawozdanie z myśli i wrażeń moich; dziś znowu siadam do pisania, a robię to równie dla siebie, jak i dla ciebie, mój drogi. W tym nowym świecie, wśród którego rzucił mnie przypadek, pozbawiony koniecznego regulatora władz na-