Strona:PL Waleria Marrené-Kazimierz Brodziński-studyum.djvu/15

Ta strona została uwierzytelniona.

Ażeby ocenić właściwie działalność jego, dość porównać, czem była literatura nasza, przed pojawieniem się Brodzińskiego, a czem stała się pod jego kierunkiem.
Bo jakkolwiek miał on wielu rozgłośniejszych współpracowników, jakkolwiek zbyteczna nieraz skromność przeszkadzała mu zająć przynależne sobie miejsce, przecież wniknąwszy w epokę i wczytawszy się w pisma jego, przekonać się łatwo, jak bardzo wpływał na kierunek i rozwój bratnich talentów.
Był on w całem znaczeniu tego słowa, poprzednikiem wielkiej reformy jaka dokonała się we wszystkich gałęziach naszego piśmiennictwa, a dokonała najwięcej za jego sprawą.
Jako profesor wywierał ogromny wpływ na młodzież, zwracał jej zamiłowanie do rzeczy ojczystych, jako krytyk wydarł zapomnieniu nie jedną postać, niesłusznie przez zepsuty smak wówczas panujący straconą w dal zapomnienia, i stał się twórcą niejako historyi literatury polskiej, jeden z pierwszych studyując ją systematycznie i źródłowo od początku do końca.
Jako publicysta, jako współpracownik a później i wydawca najznakomitszego wówczas pisma peryodycznego Pamiętnika Warszawskiego, kierował opinią i krytyką, a przynajmniej wywierał na nią nacisk przeważny.
Wreszcie jako poeta, sam stawał się żywym wzorem, torował poezyi drogi nowe, tak pod względem treści jak formy.
Praca Brodzińskiego jako profesora, łączy się ściśle z pracą publicysty a nawet nad nią góruje. Można wprawdzie powiedzieć, że jedna dopełniała drugą, jedna drugą wywoływała, przecież leżało zarówno w nastroju chwili, jak umysłowości Brodzińskiego, iż górującą dążnością jego było nauczanie.
Wprawdzie cała literatura ówczesna zajmowała względem narodu stanowisko pedagogiczne, przecież Brodziński tem różni się od współczesnych sobie, że nauczanie jego głównie zwracało się do młodzieży.
W roku 1818 wydał sławną rozprawę: O klasyczności i romantyczności, i zaraz potem wezwany został przez księdza Kamińskiego, ówczesnego prowincyała księży Pijarów i rektora konwiktu czyli szkoły męzkiej na Zalibarzu, do wykładania w wyższych klasach historyi literatury polskiej, również i w seminaryum nauczycielskiem Pijarskiem.
Z tego zadania wywiązał się tak chlubnie, iż w 1822 roku otrzymał katedrę literatury polskiej w Uniwersytecie Warszawskim.
Pierwiastkowo Uniwersytet Warszawski posiadał tylko jedną katedrę literatury powszechnej, do której włączona była i polska,