W wiele lat później użył tych samych wyrazów w podobnej okoliczności, w wierszu Na pogrzeb przyjaciela.
Na łono nocy dzień smutny
Obumarłą zwiesił głowę.
Wszystkie te jednak poetyczne próby jakkolwiek Andrzej stawiał je wysoko nie zdają się zapowiadać jeszcze przyszłego twórcy Wiesława, Oldyny i tylu innych.
Były to prace zadziwiające jeżeli zważymy okoliczności wśród których młody Kazimierz był wychowany, jednak przebija się w nich nieustannie napuszoność panującej wówczas maniery.
Dziwić się temu nie można, największe talenta, zanim znajdą samoistną drogę, poczynają od naśladownictwa, jak dziecko które nim chodzić zacznie o własnej sile, musi się cudzej ręki uczepić; i Brodziński ulegał temu prawu.
Pierwszy raz dał się on poznać krajowi jako poeta w roku 1814 z powodu smutnej uroczystości sprowadzenia zwłok księcia Józefa Poniatowskiego. Chwila ta natchnęła ówczesnych poetów, Molski napisał wiersz do okoliczności zastosowany, Niemcewicz piękny utwór, pomieszczony w Śpiewach historycznych, pomiędzy nimi zabrał głos młody, nieznany dotąd Kazimierz Brodziński i zyskał palmę pierwszeństwa.
Wiersz jego wypowiedziany w teatrze przez Kudlicza a wydrukowany osobno wzbudził powszechny zachwyt i doczekał się aż trzech wydań w jednym roku, co było wówczas rzeczą niesłychaną.
Od tego czasu można powiedzieć, iż Brodziński znalazł swoją drogę i zajął w literaturze przynależne sobie miejsce, ogłaszając w czasopismach ówczesnych a głównie w pamiętniku Warszawskim i w pamiętniku naukowym największe wzięcie mających ulotne poezye, jednocześnie z krytycznemi artykułami, jedne niejako dopełniając drugiemi.
Poezye jego wprawdzie miały, szczególniej z początku, jeszcze coś z napuszoności, cechujące utwory ówczesne, przecież otrząsał się z niej coraz więcej. Najczęściej zamykały się one w drobnych ramach, autor pisał je w ten sposób, nie dlatego by wzrokiem, nie obejmował większych przestrzeni, ale dlatego że rodzaj ten najlepiej odpowiadał usposobieniu jego i zadaniu jakie sobie zakreślał.
Wiedział on zresztą że nie przedmiot obrany, nie liczba wierszy ale sposób wykonania stanowi wielkość utworu, że drobna wody kropelka może odzwierciedlić świat cały i dlatego nie