Strona:PL Waleria Marrené-Mężowie i żony 076.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

mówi na prawdę, czy też uważa za stosowne, powtórzyć ogólnik w któren nikt nie wierzy, a niektórzy tylko w czyn wprowadzają z musu.
Ale spotkał marmurowe niezbadane czoło i tajemnicze oczy Stanisława. Widocznie rozmowa z nim była niepodobną. Horyłło zaczynał to pojmować gdy powrócił sam Herkner.
Był to człowiek około lat pięćdziesięciu, średniego wzrostu i średniej tuszy, szpakowate włosy krótko obstrzyżone, takież wąsy i faworyty, nadawały mu pozór wojskowego, tem bardziej że ruchy jego miały pewną rzutność, którą można było nazwać gorączkową, gdyby otwarta fizyognomia tego człowieka nie zacierała pierwszego wrażenia, i nie łagodziła szorstkości obejścia.
Urban Herkner zarówno jak i syn jego, miał wysokie czoło, świadczące o rozwinięciu władz umysłowych. Regularne rysy którym wiek odjął delikatność młodzieńczą, zachowały jednak pewną harmonię, a jeśli jego wielkie inteligentne oczy, nie patrzyły wprost przed siebie, i chętnie przebiegały z przedmiotu na przedmiot, nie zatrzymując się nigdzie, można to było złożyć na karb żywości charakteru, która także przebijała