Strona:PL Waleria Marrené-Mężowie i żony 218.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

— Dziwna rzecz moja Ksawerko — wyrzekła po chwili — powinnaś przecie wiedzieć, że każden stara się jak najlepiej pokazać, chyba że się nie wstydzi swego ubóstwa.
— Dla czegóż się wstydzić ubóstwa?
Uwagi Ksawery o wiele przenosiły moralną skalę siostry, więc wzruszyła ramionami mówiąc:
— Ty bo niczego nie rozumiesz?
— Zawsze mi to powtarzasz — pochwyciła młodsza — ale nigdy mi nie wytłómaczysz co ja tak dziwnego powiedziałam.
— Pytasz się o rzeczy które wszyscy wiedzą.
— Cóż ztąd kiedy ja ich nie wiem.
— To nie dowodzi rozumu z twojej strony.
— Tylko wytłómacz mi dla czego?
— Są rzeczy które wszyscy wiedzą bez tlómaczenia, i których wytłomaczyć nie można — odparła sentymentalnie starsza.
— Otóż nie, mnie się zdaje że wszystko na świecie wytłomaczyć można, tylko ty nie chcesz lub nie możesz tego uczynić.
— Ciekawam zkąd ci ta wiadomość....