Strona:PL Waleria Marrené-Mężowie i żony 396.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

uczuć i poglądów. Dziećmi byli dotąd, a szaleńcami pod tym względem mieli pozostać na zawsze, bo mieli odwagę własne przekonanie uznać dla siebie za prawo stokroć wyższe, od przekonania ogółu, i nie dbać o nazwę jaką on im nadać może, byle byli w prawdzie względem samych siebie.
Tymczasem w cichości serc swoich, nauczyciel czcił i wielbił uczennicę, uczennica nauczyciela, nie domyślając się wcale że ich wzajemne uczucia przekraczały o wiele granicę czci i uwielbienia.
Konrad i Kazimiera zapewne lepiej od nich obojga, czytali w tych młodych sercach, ale szanowali ich ciszę, ich pogodę i zostawiali przyszłości rozwiązanie tej zagadki.
Lekcye codziennie odbywały się u Kazimiery, z wzrastającym zapałem. Ksawera wchłaniała w siebie niejako całą wiedzę Stanisława. On tłumaczył jej przeróżne zjawiska jakich widownią jest ziemia, woda i powietrze, tłómaczył życie powstające i rozwijające się coraz szerszym kręgiem, przechodzące przez najrozmaitsze fazy których chwila obecna jest jednem z przejawów, tłómaczył fakt każden, jako wypadkową rozmaitych