Strona:PL Waleria Marrené-Pensjonarki 053.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.







Na pewnej pensji w klasie drugiej odbywała się lekcja geografii.
Panna Helena opowiadała ciekawe rzeczy o biegu Wisły i jej dopływach, miejscowościach które przerzyna, mieszkańcach tych miejscowości, nawet potrąciła o wspomnienia historyczne. Każde dziecko zna tę rzekę, a nawet z okna zakładu pani Lickiej pensjonarki mogły widzieć jej szare nurty, pomimo to kilkadziesiąt par oczek niebieskich, siwych, czarnych i piwnych wpatrywało się w pannę Helenę jak w tęczę, bo przytem umiała ona tak ślicznie i zajmująco wykładać, że słuchano ją zawsze uważnie, choćby nawet mówiła o najobojętniejszych rzeczach, a cóż dopiero, gdy opowiadała o Wiśle.