Strona:PL Waleria Marrené-Pensjonarki 105.jpeg

Ta strona została uwierzytelniona.

Całe wypracowanie „O prawdomówności”, napisała za mnie Bronka Szarska od początku do końca. Jabym tak nigdy nie potrafiła, a jednak odbierałam za nie pochwały i powinszowania. Prawda, że to Bronka widząc, iż sobie sama rady dać nie mogę, podsunęła mi swój zeszyt, a ja tylko przepisałam. Potem już Bronka nie miała czasu napisać porządnie drugiego wypracowania. Ona to zrobiła z dobrego serca, bo już taka jej natura, żeby każdemu dopomódz, chociażby nawet z własną szkodą, ale ja nie powinnam była przyjmować i stroić się w cudze piórka, ja, co jestem taka niezdolna. Nie powinnam była wszystkich oszukiwać i to jeszcze w chwili, kiedy pan Horyński tak nam ślicznie wytłomaczył, w jakich razach jesteśmy obowiązani do prawdomówności. Chociaż niezdolna, zrozumiałam go dobrze, a przecież postąpiłam wbrew jego naukom. Ale Bronka nic nie winna, niech się pan na nią nie gniewa, bo to ja wszystkiego złego narobiłam, bardzo się tego wstydzę i proszę o przebaczenie.”
Janina Grzelska.

Gdy pan Horyński skończył czytanie, zapanowała w klasie chwila głuchej ciszy. Słychać było tylko tłumione łkanie Janki, która, ukrywszy twarz w dłoniach, zanosiła się od łez.