Ta strona została uwierzytelniona.
III.
Die Engeln nennen’s Himmelsfreud
Die Teufeln nennen’s Höhlenleid
Die Menschen nennen’s Liebe.
H. Heine.
Dziwną sprzeczność z tą całą sceną marzeń pijanych, tworzył cichy ogród Sylwii. Drzewa oblane promieńmi księżyca, stały jak widma białe, ścieląc długie, wahające cienie na okroploną rosą murawę. Noc letnia, Włoska, rzucała na wszystko swój cień fantastyczny, nadając pozór życia posągom a dziwne kształty cieniom i światłom, jakby przyroda cała budziła się ze snu, w godzinie snów ludzkich i powoli jakby zaklęta siłą niewidzialną, odrzucała z cicha zasłonę, jaką w naszych okrywa się oczach. Siłą jéj