tylko, wszak i anioł strącony pojmuje miłość, pojmuje niebo, ale go mieć nie może.
Te ostatnie słowa wyrzekła Sylwia z gorzką ironią, choć łzy miała w głosie i wspierając się na ramieniu Kamilla, co niemym świadkiem był téj całéj sceny wyszła drząca, rozmarzona, zbolała.
Kamillo pojmował ją widać, bo długo szli w milczeniu.
— Dzieci wy, dzieci — szepnął wreszcie, igracie z życiem, ze szczęściem, jakby go wam nigdy zbraknąć nie miało.
Sylwia spojrzała mu w oczy łzawym wzrokiem.
— Pojmuję cię teraz, rzekła z cicha, wtajemniczyłam się w życie. Pojmuję uczucie co łamie wszystkie przewidzenia, rachuby, w żadne karby ująć się nie da, żyje samo w sobie i dla tego jest miłością.
— Sylwio jeśli czas jeszcze, jeśli się lękasz nowego życia, co jak wszystko na świecie, rodzi
Strona:PL Waleria Marrene Morzkowska Nowy gladjator.djvu/79
Ta strona została uwierzytelniona.
— 69 —