— Pomyśl tylko a znajdziesz sama.
Była chwila milczenia.
— Wiem! wiem! — zawołała wreszcie Sewerka — trzeba mieć wolę. Bo mama nawet kiedyś mówiła: nie dość dobre postanowienie, trzeba umieć dobrze wykonać.
— Otóż chciałabym, żeby te słowa mieli zawsze wszyscy w pamięci, bo kto niema wyrobionej woli, kto nie umie zapanować nad sobą, nie zasługuje na miano człowieka.
Zbliżały się imieniny pani Sławskiej i były powodem ciągłych narad pomiędzy panną Julią, Sewerką i Anielką. Nic łatwiejszego jak wykonać jaką ładną robotę, nie brakło na to ani czasu, ani pieniędzy na zakupienie potrzebnych przyborów, ani chęci i starań do jej dobrego wykonania. Ale takie zwykłe wiązanie zdawało się dziewczynkom rzeczą niedostateczną. Chciały one ofiarować coś ważniejszego, coś, coby rozradowało serce pani Sławskiej, było dowodem, że jej miłość i starania wydają owoce, że potrafią postąpić według jej wskazówek i przykładu.