Strona:PL Walter Scott - Czarny karzeł.djvu/21

Ta strona została przepisana.

o nim opowiedzieć wiele historyjek, które całemu gronu słuchaczy niezmiernie się podobały.
Po wypróżnionéj trzeciéj wazie ponczu pokazało się, że dzierżawca słuchał podań swoich przodków z takiem zbudowaniem, z jakiem je stary Bartłomiéj opowiadał: przy czwartéj zaś oświadczył że treść ich odpowiednia jest godności męża, który płaci 300 funtów szterlingów rocznéj dzierżawy.
Podług mojego zwyczaju, zasięgnąłem bliższych wiadomości od znających dobrze surową pasterską krainę, w któréj się ta powieść utworzyła i byłem tak szczęśliwy, żem odkrył niektóre nie powszechnie znane rysy onéj, które przynajmniéj za nowy dowód służą, ile ją podanie ludu zabobonem i gusłami przeistoczyło.




ROZDZIAŁ  II.

W  jednym z najoddaleńszych okręgów południowéj Szkocyi, gdzie wysokie, ciemne góry tworzą linię pograniczną, oddzielającą kraj od pobratymskiego królestwa, młody majętny dzierżawca Halbert Eliot, wywodzący swój ród od podaniem i pieśniami sławnego Marcina Preakinthurme, powracał pewnego razu po odbytém polowaniu na sarny. Zwierzyna, niegdyś tak liczna w tych odludnych puszczach, uszczupliła się do kilku małych stad, które w odległych i nieprzystępnych zakątkach się chowając, ściganie uczyniły przykrem i bezkorzystnem. Mimo to, wiele młodzieży téj okolicy, lubiło z zapałem polowanie, z wszystkiemi jego niebezpieczeństwy i trudami. Połączenie koron na głowie Jakóba I króla Wielkiéj Brytanii,