Strona:PL Waszynski Dzierżawa i najem u społeczeństw starożytnych.pdf/13

Ta strona została przepisana.

kowi zapłaty nie zatrzymasz aż do następnego dnia z rana“. Najemnika oznacza rzeczownik sakir, w Septuagincie najtrafniej oddany przez μισϑωτός. Nie upierajmy się więc przy tym lub owym „ebedzie“ z Genesis; i ten „sakir“ z księgi Leviticus zaświadcza nam, że najem sił na usługi był wśród szczepów izraelskich tą formą najmu i dzierżawy, która się przed wszystkim i innym i pierwsza w łonie ich zjawiła i wytworzyła.

A coż nam na temat ten mówią „pieśni Homera?“ W pieśniach tych — jak wspomniałem — mamy odbicie wyższego już rozwoju społecznego z władzą królewską, ze stanem rycerskim, z własnością prywatną na przedmiotach ruchomych i na nieruchomościach. Ani jednak w Iliadzie, ani w późniejszej Odyssei nietylko, że nigdzie niema wzmianki o wydzierżawianiu jakichkolwiek przedmiotów ruchomych czy nieruchomych, ale co ważniejsza, w języku Homera nie znajdziemy wogóle wyrazu na oznaczenie pojęcia dzierżawy, nie użyto w nim bowiem ni razu rzeczownika μίσϑωσις ani słowa μισϑούν, które później oznaczają „dzierżawę“ i czynność „wydzierżawiania“. Snać pojęcia te pokoleniom, które „pieśni Homera“ z piersi swej wyśpiewały, w życiu nieznane były, to też język ich nie wytworzył wyrazów na określenie tych pojęć. Znajdujemy w ich języku jedynie rzeczownik μιςϑός z tego samego pierwiastka, co tam te późniejsze językowe twory się wywodzący[1], w znaczeniu zapłaty, nagrody za poniesiony trud Hektor temi oto słowy (Ilias X. 304 nstp.) Trojanów do walki zagrzewa: „Któż z was weźmie trud ten na siebie i spełni go, biorąc w zamian dar wielki? nagroda go pewna (μισϑός άρϰιος) nie minie: wóz mu dam i dwa konie o karkach wyniosłych“. A w księdze XXI wśród walki bogów z bogami, Poseidon wspomnieniami z przeszłości o minionych wspólnych cierpieniach uśmierza Apollina gniewy (w. 44 i nstp.), tak doń wołając: Nie pomnisz to, ile pod Ilion trudów znieśliśmy, my dwaj jedyni z pośród bogów, kiedy od Jowisza odszedłszy u dumnego Laomedonta przez rok w służbie byliśmy za umówioną zapłatą (ϑητεύσαμεν μισϑώ έπί ρητώ)? Snać pojęcie wyrobnika pracującego za zapłatą (ϑήσ, ϑητεύειν) dobrze znane już było ludziom homerowym i widocznie wyrobnik taki nie był u nich w pogardzie, skoro fantazya poety bogów nawet wyobrażała sobie na służbę idących. To też porównania i obrazy, do których wyrobnik lub praca jego daje poecie motywy, dość częste są w tych pieśniach bohaterskich. W XIV księdze

  1. Pierwiastek μισϑ jest to pierwiastek ten sam, który mamy w staroindyjskim midba, w starocerkiewno-słowiańskim mizda, w gockim mizdo, w staroniemieckim mieta, oznaczających nagrodę za zwycięstwo, za trud.