Strona:PL Wells - Człowiek niewidzialny.djvu/57

Ta strona została przepisana.

Nagle cisnął chleb i ser, a pan Hall na czas właśnie pochwycił ze stołu nóż. Tymczasem lewa rękawiczka zeszła z ręki gościa i ugodziła Jaffersa w twarz. W następnej atoli chwili Jaffers, wyrzuciwszy kilka krótkich słów, odnoszących się do rozkazu aresztowania, pochwycił gościa za pozbawiony ręki staw nadgarstkowy i ujął za niewidzialną gardziel. Dostało mu się silne kopnięcie w piszczel, tak, że aż krzyknął, ale mimo to nie puścił. Hall posunął nóż po stole do Wadgersa, który występował w charakterze dozorcy więziennego i dopiero wtedy wysunął się naprzód, gdy Jaffers i obcy przybysz, chwiejąc się, podsuwali się ku niemu, zmagając się i pasując. Krzesło jakieś stanęło na drodze i zostało przez nich odrzucone z trzaskiem.
— Uchwyćcie za nogi — wycedził Jaffers przez zęby.
Pan Hall, usiłując zastosować się do polecenia, otrzymał silne kopnięcie w żebra, które rozbroiło go na chwilę; a Wadgers, widząc, że bezgłowy przybysz przewalił się i znalazł się na policyancie, odstąpił ku drzwiom z nożem w ręce, wpadając w ten sposób na Huxtera i woźnicę z Sidderbridge, spieszących na pomoc prawu i porządkowi. W tejże samej chwili zleciały z szafki trzy, czy cztery butelki, a w powietrzu rozszedł się jakiś silny odór.
— Poddam się! — zawołał przybysz.
Jakkolwiek miał pod sobą policyanta, natychmiast powstał dysząc, bez głowy i bez rąk, ponieważ obecnie ściągnął prawą rękawiczkę tak samo, jak to poprzednio uczynił z lewą.