Strona:PL Wells - Kraina ślepców (zbiór).pdf/161

Ta strona została uwierzytelniona.

zresztą odrazu przeminęło. Rozumiecie, że skoro mister Fotheringay stracił swoje właściwości cudotwórcze, a wszystko wróciło do dawnego stanu, to i pamięć jego cofnęła się aż do chwili, gdyśmy rozpoczęli to opowiadanie. Tak, że mister Fotheringay nie mógł pamiętać niczego, o czem się tutaj mówiło. I w dalszym ciągu, niewątpliwie, nie będzie on wierzył w cuda.
— Powiadam wam, że cudów, we właściwem tego słowa znaczeniu, niema i być nie może — dowodził. — Mogę wam tego dowieść.
— Tak pan sądzi? — powiedział Toddy Beamish, — Niech pan udowodni, jeżeli pan potrafi.
— Niech pan spojrzy, panie Beamish — rzekł mister Fotheringay. — Zastanówmy się, co to jest cud? Jest to coś sprzecznego z prawami natury...


KONIEC