— Rzeczywiście... przypominam sobie... odrzekła z uśmiechem. — Byłeś pan bardzo wtedy wesoły i pytałeś mnie, czy ja liczę na wygranie wielkiego losu na mój bilet.
— Ah! byłem pewnym, że się nie mylę! — zawołał Adryan z zapałem...
Obraz pani wyrył się w mojej pamięci, w moim umyśle, w mojem sercu i szukałem pani wszędzie... Umierałem z rozpaczy, że może nigdy odnaleźć jej nie potrafię... Głos Adryana chociaż drżący, pełen był jednak słodyczy.
Przemawiał wprost do duszy.
— Pan mnie szukał?... zapytała wzruszona... A. dla czego?
— Dla czego?... powtórzył młody człowiek...
Czy pani nie domyśla się tego, widząc mnie uszczęśliwionego przed sobą?...
Sierota zrozumiała i zmieszała się bardzo.
Spuściła głową i chciała odejść.
Adryan wyszeptał:
— Pozwoli pani towarzyszyć sobie przez chwilę...
Pytanie to oprzytomniło Klarę i mocno podrażniło.
Zaledwie zdołała przyjść do siebie, po okropnem wzruszeniu jakiego doznała rano z powodu poniżającej propozycyi Leopolda Jouberta, a oto znowu
Strona:PL Wielki los by X de Montépin from Dziennik dla Wszystkich i Anonsowy Y1889 No1 part04.png
Ta strona została skorygowana.
![](http://upload.wikimedia.org/wikipedia/commons/thumb/7/7b/PL_Wielki_los_by_X_de_Mont%C3%A9pin_from_Dziennik_dla_Wszystkich_i_Anonsowy_Y1889_No1_part04.png/1024px-PL_Wielki_los_by_X_de_Mont%C3%A9pin_from_Dziennik_dla_Wszystkich_i_Anonsowy_Y1889_No1_part04.png)