Ta strona została uwierzytelniona.
którą dostał do czytania — a usta jego powtarzały bezwiednie:
Kiedy oczy śmierć zaciemni,
Lnianej płachty będzie dość...
W czterech deskach... w sążniu ziemi...
Dobrze się ten wyśpi gość...
którą dostał do czytania — a usta jego powtarzały bezwiednie:
Kiedy oczy śmierć zaciemni,
Lnianej płachty będzie dość...
W czterech deskach... w sążniu ziemi...
Dobrze się ten wyśpi gość...