Strona:PL Wiktor Gomulicki - Wspomnienia niebieskiego mundurka.djvu/283

Ta strona została uwierzytelniona.
XVII.
Nowy zwierzchnik.

Od początku roku szkolnego wiedziano powszechnie, że surowy inspektor — nazywany w owe czasy »rektorem« — został od obowiązków swych usunięty, i że pełni je tylko czasowo, czekając na przybycie następcy.
O powodach usunięcia różne między chłopcami krążyły wieści... Twierdzono przeważnie, że to była kara za zbytnią surowość. Jakiś »knot«, rozpieszczony przez matkę, nigdy palcem przez nikogo nie tknięty jedynaczek, po otrzymaniu z rozkazu inspektora dwudziestu rózeg, miał ciężko rozchorować się... podobno nawet umrzeć...
Osobistości »ofiary« nikt nie umiał dokładnie wskazać — sam jednak fakt narodzenia się tej wieści i jej prawdopodobieństwa był bardzo wymowny.
Być może zresztą, że sprawa przedstawiała się nierównie prościej. Inspektor, człowiek stary już, mógł był lata swoje wysłużyć, dostać emeryturę, ustąpić miejsca swego młodszemu...