Strona:PL Wolski Włodzimierz - Poezye T. 1 (1859).pdf/17

Ta strona została przepisana.
FANTAZIJA WIECZORNA.
1.

Śmiejcie się wiatry z tych wyniosłych domów,
W których śmiech pusty, podła zniewieściałość,
Wstrząsajcie śmiało szyby kryształowe,
W sercu ich panów zamarła już żałość.
Oni na puchach pustą kładąc głowę,
Nie słyszą jęków i przeklęctwa gromów,
Śmiejcie się wiatry! I czasem śród balów,
Kiedy z wściekłością huczycie przy chatach,
I tam zahuczcie, i dzika pieśń wasza
Niech bladém widmem przeszłości nastrasza,
W nędznych, lecz samą nędzą świetnych szatach,
Z balladą wspomnien i z elegią żalów.
Ale, nie; oni otulą w obsłony
Wyniosłe okna, jęk wiatrów przytłumią,